Otrzymałem telefon od osoby podającej się za Piotra Jaczewskiego, podającą numer kadrowy. Okazało się, że to oszust, który twierdził, że ktoś wziął na mnie kredyt – co jest niemożliwe, bo nie mam kont, dochodów ani transakcji. Po długiej rozmowie zrozumiał, że nic nie wyłudzi. Ostrzegam przed takimi próbami.